Pewnie się zastanawiacie skąd o tej porze botwinka. Wygrzebałam ten przepis ze starych kolekcji , na wiosnę będzie jak znalazł. Za oknem ciemno mimo wczesnej pory i jakoś tak nie ma co ze sobą zrobić . Mąż zrobił sobie drzemkę po obiedzie i pracy , a ja żeby nie umrzeć z nudów postanowiłam do Was zaglądnąć. Jeszcze muszę jechać na zakupy , bo przez dwa dni sklepy będą zamknięte. Też sobie wymyślili zrobić święto 12 listopada. Rozumiem jakby ogłosili to z pół roku wcześniej, a nie tak z dnia na dzień kiedy ludzie mają firmy i opłaconych pracowników. Szkoda gadać. Ale nie będziemy tutaj rozmawiać o polityce , na pewne rzeczy nie mamy wpływu niestety. Jutro wybieram się z mężem i znajomymi do nowej restauracji , a dzisiaj myślę zrobić jakieś przekąski i oglądnąć dobry film lub serial. Może polecilibyście coś wartego uwagi. Mąż lubi science fiction, a ja jak pewnie większość kobiet komedie, romantyczne, melodramaty, ewentualnie jakieś filmy akcji. Korzystam z Netflix, więc jak macie coś fajnego piszcie. Wieczory są teraz coraz dłuższe , więc pasuje sobie jakoś umilić weekendowy czas. Chociaż powiem szczerze wolę wyjść do teatru. Dzisiaj jednak zostaniemy w domu.
A teraz skupmy się na przepisie……
składniki:
– 1 wiązka botwinki
– 3 l wywaru( ja użyłam rosołu)
– 2 duże ząbki czosnku
– jajka
– sól
– pieprz
– 3 łyżki śmietany 12/18%
– 2 łyżki octu winnego
– ocet do ugotowania jajka
– koperek do dekoracji
sposób wykonania:
Odcinamy liście botwinki wraz z łodygami i myjemy. Buraczki obieramy i kroimy w kostkę. Umyte łodygi i liście również drobno kroimy. Całość wrzucamy do garnka z wywarem. Doprowadzamy do wrzenia, następnie wlewamy ocet. Zmniejszamy gaz i gotujemy buraki do miękkości. Wgniatamy czosnek, doprawiamy pieprzem i ewentualnie solą. Podbijamy śmietaną. W garnku gotujemy 1l wody na jajka , jak zacznie bulgotać wlewamy 2 łyżki octu. Następnie wodę mieszamy w taki sposób, by na środku utworzył się wir. Cały czas mieszając, w środek wiru wlewamy jajko z miseczki. Przestajemy mieszać i gotujemy jajko 3 minuty. Po tym czasie wyciągamy jajko łyżką i osączamy na papierowym ręczniku. Zupę botwinkę wlewamy na talerz i podajemy z jajkiem. Dekorujemy świeżym koperkiem.Smacznego